Polski przedsiębiorca przed plutonem egzekacyjnym

"Tu się urodziłem, tu chcę żyć…” Tylko jak?

Jest gorzej, bo to norma w okupowanej Polsce. Oto jakimś cudem przedsiębiorca dostał się do ..... Właśnie do kogo?!! Na pierwszy rzut oka wynika, że do jaśnie nam panujących posłów - komisji poselskiej. Polski przedsiębiorca został perfidnie oszukany, okradziony na całej linii. Idzie do komisji sejmowej która bierze od niego całą dokumentację i winnych "wsadza" do więzienia - to oczywiście tylko moja bajka. Przecież wiemy, że obecnie nienormalność jest normalnością a normalność idiotyzmem.

Zobaczycie państwo na tym filmie komplet idiotów działających niby w imię Narodu Polskiego. Tak się dzieje we wszystkich dziedzinach naszego życia.

Przykre to wszystko, ale i tego przedsiębiorcę muszę uznać za idiotę. Bo to, że on ma rację o niczym dzisiaj nie świadczy. Uważam go za idiotę bo jako przedsiębiorca powinien, musi znać realia w jakim kraju i pod jaką okupacją żyje. A on się zachowuje jak byśmy byli wolnym, demokratycznym państwem prawa.  Któryś z tych "wybrańców Narodu" nazywa go wariatem. I ja się nie dziwię, bo jak okupant może nazwać normalnego obywatela podbitego państwa domagającego się sprawiedliwości. Nie ma czegoś takiego jak okupacja  i sprawiedliwość. I ten szyderczy śmiech tych pachołków. Rzygać się chce, to za mało powiedziane. Rzygać chce sie szkic piosenki Jan Pietrzak - http://www.youtube.com/watch?v=kWhQIfp9iwM. Panie Janie, jeśli tak mogę napisać. Oczytałem się o panu różnych "wieści". Jednak jako sześdziesięciolatek skłdam panu tą drogą wyrazy szacunku za pana pracę, za całokształt. Pozdrawiam pana serdecznie.

Ten sam szyderczy śmiech widziałem  na filmach pokazanych w NE, 'posłów" tzw zablokowanych przez solidarność w dniu głosowania nad "pracą" do śmierci. A gdyby tak zrobić, aby to był ich ostatni szyderczy uśmiech!!! Myślę, że gdyby byli, znależli się przypadkiem wśród protestujących to wary by im ze strachu opadły. Myślę nawet, że narobili by w gacie. No, ale z drugiej strony barykady to one bohatery zas....e.

Może by tak pan przedsiębiorca zorganizował marsz protestu. Tylko myślę, że już wszystkie dni w roku na marsze są zajęte. Może powinien zgłosić się do walecznego pana Dudy. On napewno ma u okupanta "zabukowane" kilka, albo kilkanaście dni na protesty. Czytałem, że to były komandos, ostry, wyszkolony gość. Nie pytam przez kogo i do czego wyszkolony. Tylko ostrzegam przedsiębiorcę przed laniem z nim rządu, bo może od Dudy dostać z nienacka po pysku. Słyszałem wielkie ochy i achy - bo oto idzie solidarność na Warszawę. Potem rura zmiękła komandosowi, bo przeca nie będzie się bił z policją. Okupant oczywiście ustawę przyjął tak jak planował. Nu, ale szopka protestacyjna się odbyła. Zobaczcie państwo jaki tutaj jest myk. Otóż zezwolenia na marsze protestacyjne wydaje okupant :-)))

To tak jakby Hitler zezwolił na marsz i maszerujących się wystraszył.

W tej głupiej wizycie przedsiebiorcy u okupanta widzę, że nie dokońca zwariował. Bo w całym tym krzyku, może przypadkowo, ale podaje rozwiązanie problemu. Podaje rozwiązanie jedynie słuszne i napewno skuteczne. To napewno okupantowi zlikwidowałoby ten szyderczy uśmiech. Chyba, że wybierze żle, czyli stanie się jeszcze jednym lumpem pod mostem, czy w kanałach. Bo chyba nie wierzy w to, że okupant siebie wsadzi do więzienia!!! A Polski przedsiebiorca będzie mógł uczciwie pracować i zarabiać. Nie w tej Polsce panie przedsiebiorco!!!

Film znalazłem na portalu - http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2012/05/14/tu-sie-urodzilem-tu-chce-zyc-tylko-jak/#more-21809.

I ten koment internauty - "