Piękny film. Dla jasności tematu podaję - obejrzałem narazie tylko godzinę filmu. Więc nie znam dalszego biegu ani zakończenia. Chyba dlatego piszę teraz, aby potem nie być za mądrym, nie być sobą tylko kimś sztucznym. Jak pisałem wielokrotnie, ja z Bogiem mam relacje osobiste. Moim zdaniem "cały" kler, kościól zszedł na psy. Dlatego ja widzę rękę Boga nie w kościele, ale w moim życiu, w przyrodzie, na mojej działce, w pszczołach. Widzę też w ludziach.
Ja!!! Taki "Tytanik" o Bogu pomyślałem w ostatnią sobotę. Jak pisałem "wybuchł" mi granat w 'gębie". Straciłem mostek i ostatnie zęby. Siedzę na ryneczku, wąsy zaczesanie na maksa, aby nie było widać mojego "uśmiechu", jak ostatnio się śmieję, przydały mi się te "błotniki". Podchodzi gość. Rozmawiamy, wesoły facet. Opowiada mi z życia wzietą humoreskę. Pan mi przypomina studenckie czasy. W tym kapeluszu, z tym miodem. Jak prawdziwy (chłop ze wsi-to moje odczucie). Jak był młody na wakacjach, powiedzieli napotkanemu rolnikowi " Szczęść Boże, chłopie polski". Usłyszeli odpierdol się. Ja wyjaśniam, że byli za wyniośli, bo Szęść Boże na wsi to norma, ale to chopie polski?!!
Kup pan miód to mi pan pomoże, a miód mam super, jak pan widzi z pod lady i z napisem rarytas. Kupię, kupię tylko połażę po ryneczku. Kolega jego mówi, jak by pan miał problem to pomoże panu z zębami- śmiech. Pośmieliśmy się i ja mówię. Panowie spadliście mnie z nieba. Nie martw sie pan, zrobimy za darmo w ramach "studenckich" . Dostałem wizytówkę, a tam przed nazwiskiem doktor i zaproszenie za tydzień. Naprawdę mam nadzieję, że to prawda. Wiecie państwo, co przeżyłem z radości - pomyślałem, są jeszcze ludzie i Bóg ich nam przysyła.
Och wystarczy na tematy osobiste. Zapraszam na film przesłany mi przez kolegę, który ma ratować moje sprawy które zaszły za daleko. Są raczej nie odwracalne, ale może państwo się opamietacie w porę . Dla mnie jakby za póżno, może zawsze byłoby za póżno- takie mam odczucie. Taki człowiek bez marnego grosza nawet renty jest dzisiaj nikim. Słyszę ostatnio rozmowę "pań" a co kurwa jak chcą niech płacą. O tym nie wiedziałem, to ja już wolę oficjalne ku... wy a nie w przebraniu. Wiem, że się w głowie pojebałoś bo zawsze tak nie było. Chociaż dzisiaj się dowiaduję, że zawsze byłem gnojem !!! To naprawdę cios ponizej pasa, tylko czy gnida jest warta .... mojej zagłady, skończenia w wiezieniu. The Encounter" ("Spotkanie") Polskie Napisy - http://www.youtube.com/watch?v=AVuay89fmkM&feature=g-hist
Chcę dodać kilka słów na temat 'gorący" w mendiach -Obamy. Prezydent największego mocarstwa światowego robi z gęby dupę. Jak sie w życiu oczytałem, uczciwy człowiek nie idzie do polityki bo to bagno, szambo, złodziejstwo, oszustwo itp. I tutaj mamy tego potwierdzenie. "Wielki" mały człowiek wyniesiony przez siły zła tak wysoko, aby wszyscy zobaczyli, że jest nikim. O "naszych" nie wspomnę bo nie ma o kim. Zaprzedany, godzący się za stanowisko być zerem-nikim.
Pospolity menel w dobrym przebraniu, w garniturze, z obstawą z fanfarami błaznów. Ot takie jak Miller tylko większej rangi, mniej niż zero!!! Ja wiem, że jemu napisali polskie obozy koncentracyjne, a on tylko przeczytał. Oj nie tylko, nie tylko, moi drodzy. On to przeczytał świadomie. Obecnie błaznuje razem z durniami osadzonymi w Polsce, że to przejęzyczenie. Potwierdza się moja wiedza, że aby być :kimś" trzeba być durniem. Mądry w Ameryce, w Polsce jest bez szans. Dla ludzi mądrych w polityce nie ma miejsca. Jeszcze jeden żyrandolowy - tzw słup. Pamiętam jak inny głópek amerykański w randze prezydenta, wizytując Polskę cieszył się, że jest w Moskwie, zamiast w Warszawie!!!
Może dam tylko jeden cytat wyjaśniający to 'przejezyczenie" dla durni - "Więcej niż 3 mln Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie zezwolimy. Będziemy ich nękać tak długo, dopóki Polska się znów nie pokryje lodem. Jeżeli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań, będzie publicznie poniżana i atakowana na forum międzynarodowym."
Israel Singer Dnia 19 kwietnia 1996r. na Swiatowym Kongresie Żydów.
Taka jest prawda, a reszta to bajki.
Nasuwa mi się taka refleksja. Po co była ta impreza z przyznaniem 'mendalu" Karskiemu czytaj Kozielskiemu. Bo niby impreza Polsko-Amerykańska, a tak naprawdę hucpa żydowska. Oto żyd Obama odznacza "Karskiego" medalam na ręce żyda Rotfelda. Nie interesowałem się tym, ale czy Karski wel Kozielski nie jest żydem?!!. Jakoś rotmistrz Pilecki nie przechodzi tym szumowinom przez gardło!!! Zapewne ten to POLAK!!!
Pozdrawiam państwa. |